Położenie: ul. Śmigłego-Rydza, ul. Tymienieckiego, osiedle Zbiorcza
Park rozciąga się od ul. Śmigłego-Rydza do granic dawnego kompleksu fabrycznego "Anilana", wzdłuż byłych torów kolejowych (w ciągu ostatnich lat sukcesywnie rozkradanych i obecnie nieistniejących). Od południa ograniczony jest kanałem, którym płynie rzeka Jasień oraz ulicą Tymienieckiego.
Tereny te należały niegdyś do biskupstwa włocławskiego. W 1823 roku przeszły na własność miasta, które następnie, w 1824 r., przekazało w wieczystą dzierżawę osadnikowi pochodzącemu z Saksonii, Krystianowi Fryderykowi Wendischowi, obszar rozciągający się wzdłuż ul. Emilii (obecnie Tymienieckiego) - od ul. Widzewskiej (obecnie ul. Kilińskiego) aż do granic Widzewa, czyli do wysokości ul. Konstytucyjnej.
Historia
Obszar posiadeł wodno-fabrycznych obejmował cztery młyny leżące nad Jasieniem: Księży Młyn, Lamus, Araszt oraz Wójtowski Młyn, ten ostatni na terenie dzisiejszego parku. Po śmierci Wendischa tereny przeszły w ręce zgierskiego fabrykanta Karola Moesa, a następnie były własnością Teodora Krusche, który to w 1870 r. sprzedał cały teren wraz z fabryką Karolowi Scheiblerowi. Również teren obecnego parku należał do "królestwa Scheiblera", które obejmowało 1/6 powierzchni ówczesnej Łodzi. Park oraz tereny ogródków działkowych znajdujące się na południe od parku założone zostały na terenie folwarku Scheiblera. Pomimo oficjalnego zakazu przeznaczania gruntów miejskich na cele rolnicze, Scheibler założył folwark o powierzchni ponad 100 ha, w granicach Łodzi znalazły się łąki, pola uprawne oraz zabudowania gospodarcze folwarku.
Park został utworzony w 1964 roku na łąkach, nieużytkach służących co najwyżej do zabaw i gry w piłkę okolicznym dzieciom. Już wtedy na południe od ul. Tymienieckiego (wówczas ul. 8 Marca) rozciągały się ogródki działkowe. W latach 60. XX w. powstało osiedle mieszkaniowe "Zbiorcza" sąsiadujące z parkiem (na mapach z tamtego okresu park nazywany jest "Parkiem przy Zbiorczej"), Na początku lat 70. XX w. park został oddzielony od reszty "królestwa Scheiblera" ulicą Promińskiego (obecnie Śmigłego-Rydza).
Pomimo różnego rodzaju prac wykonanych w ostatnim czasie w parku, jak budowa placu zabaw, boisk, "siłowni pod chmurką", czyszczenie stawu i remont budowli piętrzącej, park sprawia wrażenie dzikiego. Co prawda jest bardzo przestronny i jasny (mieszkańcy okolicznych bloków mówią na niego "pole"), to nie ma w nim utwardzanych alejek jak w innych parkach. Spacerować możemy po wąskich, wydeptanych w trawie ścieżkach. Park dzięki (niekontrolowanemu i przez władze miasta niezamierzonemu) zniknięciu torów kolejowych (oddzielających park od osiedla) rozszerza się o ciągnący się wzdłuż bloków przy Zbiorczej pas zieleni z alejką. Bariera jaką były tory zniknęła i w kilku miejscach utworzyły się przejścia na północ. Dzięki jednemu z nich Park nad Jasieniem łączy się przesmykiem ze skwerem przy ul. Paryskiej. Kolorem ciemnozielonym zaznaczylismy na planie tereny zielone znajdujace się oficjalnie poza granicami parku, lecz łączące się z nim.
Wciąż pracujemy nad opisem, zachęcamy do współpracy. Jeśli masz materiały, artykuły, zdjęcia dotyczące tego parku odezwij się do nas gosia@zrodla.org, marta.roszkowska@zrodla.org.
Zobacz też opis parku w Wikipedii.
Przyroda
Zdecydowanie najbardziej ciekawie prezentuje się grupa już dość wiekowych dębów w północnej części parku. Ta grupa drzew tworzy swoisty mikroklimat wokół siebie, włącznie z grzybami w porze jesiennej. Są to drzewa stare i lubią się w nich trzymać ptaki. Nieopodal znajduje się również duży okaz modrzewia polskiego z zawieszonymi nań budkami lęgowymi. Na uwagę zasługuje również aleja lipowa - ulica Tymienieckiego. Pięknie, szczególnie w porze wiosennej i jesiennej prezentuje się również "mur" drzew, głównie dębów zamykających park od zachodu. Drzewa te rosną pod dawnym nasypem kolejowym. Rezydują tam wiewiórki. Wiosną w Parku zaobserwować można dość licznie zakwitające fiołki. Sporym zaskoczeniem dla mnie w roku bieżącym, jako dla fotografa przyrody, była ilość ptaków jaka korzysta z gościny tego terenu. A już taki ”zawodnik” jak słowik rdzawy stanowi nie lada gratkę. Na mapce widoczne są gatunki, które udało mi się zaobserwować. Poza ptakami oczywiście żyją na tym terenie wiewiórki oraz jeże.
Ścieżka
Przystanek 1
Spacer rozpoczynamy w północno-wschodnim rogu parku, przy zejściu z wiaduktu. Będziemy kierować się wzdłuż wykopu pod nieistniejące już tory kolejowe. Po lewej stronie znajdują się gęste zarośla uniemożliwiające przedostanie się do wykupu, zaś po prawej widzimy rozległe przestrzenie z luźno porozrzucanymi grupami drzew. Tak skomponowany jest cały park, dużo otwartych przestrzeni i gdzieniegdzie skupiska drzew. Nazwa "pole" używana przez okolicznych mieszkańców jest jak najbardziej uzasadniona.
Gdy tylko przejdziemy kilkanaście metrów, zobaczymy siłownię pod gołym niebem. Wandaloodporne sprzęty niedawno ustawione w parku, już nadają się do remontu, jednak winna jest tu lipcowa wichura (2005 r.), która powaliła duży klon wprost na siłownię, a nie jak to zwykle bywa nudzący się wandale. Uszkodzone zostały dwa z pięciu urządzeń.
Po prawej stronie znajduje się duże boisko do piłki nożnej. Kilka kroków dalej zobaczymy stoliki szachowe ukryte wśród drzew głogu i klonu zwyczajnego.
Przystanek 2
Po lewej stronie ścieżki, na wysokości stolików szachowych, uwagę przyciąga drzewo z dużymi liśćmi. Jeśli przyjrzymy się dokładniej (w okresie od sierpnia do wiosny) zobaczymy na drzewie długie, podobne do strąków owoce zwane łuszczynami. Jest to katalpa okazała (wielkokwiatowa).
Katalpa, inaczej surmia to rozłożyste drzewo pochodzące z Ameryki Północnej, a jej nazwę zaczerpnięto z języka Indian Czirokezów. Ze względu na owoce nazywane jest czasem cygarowym drzewem lub indiańską fasolą. Całobrzegie liście katalpy osiągają 30 cm długości, kształtem przypominające liść lilaka, osadzone są na długim ogonku, miłe w dotyku, gdyż od spodu gęsto owłosione. Katalpa kwitnie w lipcu, ma duże białe podobne do storczyków kwiaty, zebrane w wiechowate stojące kwiatostany. Owocami są długie i wąskie "strąki" (do kilkudziesięciu centymetrów długości), pozostające na drzewie do wiosny - dzięki czemu drzewo rozpoznamy także zimą. Ze względu na piękne duże kwiaty, ogromne liście i nietypowe owoce, wygląda w parku dość egzotycznie.
Przystanek 3
Kierujemy się dalej na wschód. Po prawej stronie znajduje się boisko do koszykówki, kiedy je miniemy, po lewej stronie zobaczymy dwa kasztanowce. Na południe od ścieżki rośnie grupa klonów srebrzystych, która przechodzi dalej w skupisko dębów szypułkowych. Nieco dalej znów skupisko drzew, tym razem bardziej zróżnicowane gatunkowo. Pośród plączących się gałęzi dojrzeć możemy błyszczące liście buka zwyczajnego. A dalej grupa wysokich i potężnych topoli czarnych. Wzdłuż wykopu kolejowego rosną otoczone krzewami drzewka jarzębu szwedzkiego i znów dęby szypułkowe. Ojczyzną jarzębu szwedzkiego jest Skandynawia, ale w stanie dzikim występuje również w północnej Polsce, na wybrzeżu Bałtyku. Jest to niewysokie drzewo (do 20 m) lub wysoki krzew. Ma regularną jajowatą gęstą koronę. Liście jarzębu są sztywne, od spodu owłosione, pokryte szarym filcem, osiągają do 10 cm długości. Są jajowate lub eliptyczne z wyraźnymi klapami, dodatkowo piłkowanymi. Liście jesienią przybierają barwę szkarłatnoczerwoną. Jarząb kwitnie w maju, białe kwiaty zebrane są w baldachogrona. Kuliste owoce dojrzewają wczesną jesienią, osiągają 1,5 cm średnicy, są pomarańczowo-czerwone, można je zobaczyć na drzewie aż do zimy.
Przystanek 4
Plac zabaw
Przystanek 5
Przed przejściem przez pozostałości po torze kolejowym, po lewej stronie rośnie roślina o liściach podobnych do leszczyny pospolitej, lecz nie w formie krzewiastej, ale dość wysokie drzewo. Jest to leszczyna turecka, niewystępująca w Polsce w stanie dzikim i w przeciwieństwie do naszej rodzimej krzewiastej leszczyny osiąga rozmiary do 25 metrów wysokości. Pochodzi z Europy południowo-wschodniej i Azji Mniejszej. Oprócz charakterystycznych okrytych frędzelkowatą, bardzo postrzępioną okrywą owoców (patrz zdjęcie), wyróżnia się również pokrojem. Ma gęstą i regularnie stożkową koronę. Liście różnią się od leszczyny pospolitej tym, że są prawie nagie, połyskujące, mają dłuższe ogonki i są wyraźnie wrębne, zaś orzechy mają grubsze skorupki. Leszczyna ta jest odporna na zanieczyszczenie powietrza i zasolenie gleby. Kolejne dwa okazy tego drzewa znajdziemy po drugiej stronie nasypu kolejowego, w pobliżu ogrodzenia fabryki.
Trasa naszej ścieżki prowadzi teraz w kierunku rzeki Jasień, jednak proponujemy na chwilę wyjść poza teren parku, za nasyp kolejowy. Znajduje się tam duży obszar niezagospodarowanej zieleni, który ciągnie się aż do ul. Piłsudskiego, gdzie znajduje się rozległy skwer przy ul. Pięknej. Zaraz za przejściem rośnie kilka klonów jesionolistnych a dalej na północ wiedzie aleja robinii akacjowej.
Przystanek 6
Kierujemy się teraz na południe, gdzie z betonowej dziury wypływa jeszcze nie tak dawno mieniąca się wszelkimi kolorami (barwników do barwienia tkanin) rzeka Jasień.
Przystanek 7
Staw na Jasieni i były folwark Scheiblera
Przystanek 8
Ulica Tymienieckiego
Ładowanie danych ...