Województwo: wielkopolskie
Powiat: nowotomyski
Gmina Lwówek położona jest w zachodniej części województwa wielkopolskiego, na Pojezierzu Poznańskim, ok. 60 km od Poznania. W odległości 3 km na wschód od Lwówka, w pobliżu szosy E-30, leży wieś Posadowo.
W północnej części tej niewielkiej wsi znajduje się zespół pałacowo-parkowy z zabudowaniami gospodarczymi. Pozostałą część wsi wypełnia szereg domów mieszkalnych dawnych robotników folwarcznych, rozlokowanych wzdłuż drogi stanowiącej układ tzw. ulicówki. Najbardziej reprezentacyjny, najstarszy budynek wsi to dawny dom ogrodnika znajdujący się naprzeciwko bocznego wejścia do parku.
W niedalekiej przeszłości wieś słynęła ze stadniny koni specjalizującej się w hodowli koni rasy wielkopolskiej. Corocznie, w okresie letnich wakacji, organizowano zawody konne i jedyne w Polsce pokazy konnych zaprzęgów.
Zespół pałacowo-parkowy to dawna rezydencja rodziny Łąckich, którzy byli jej właścicielami od XVIII w. do czasu wybuchu II wojny światowej. W 1999 r. park i pałac stał się ponownie własnością prywatną potomków rodu Łąckich, państwa Hanny i Adama Tyszkiewiczów i jest obecnie niedostępny dla zwiedzających.
W parku w stylu francuskim, o powierzchni 10,6 ha znajduje się okazały pałac Łąckich zbudowany w XIX w. Na zachód od pałacu znajduje się podwórze folwarczne z budynkami z końca XIX w. (dom mieszkalny, stajnie, powozownia, ujeżdżalnia i inne budynki gospodarcze).
Od strony południowo-zachodniej, od budynków folwarcznych, park otoczony jest litym murem. Wzdłuż lokalnej szosy ciągnie się płot metalowy z murowanymi słupkami. Część krajobrazowa parku, od strony północno-zachodniej pozbawiona jest ogrodzenia.
Park został wpisany do rejestru zabytków nieruchomych woj. wielkopolskiego i poddany prawnej ochronie w 1948 r., dwadzieścia lat później pod nr. 349/A zostaje wpisany pałac. Zespół stajni w rejestrze zabytków pod nr. 2083/A istnieje od 1986 r.
Obecnie pałac jest w stanie remontu i łącznie z parkiem, niestety także zaniedbanym, jest niedostępny dla zwiedzających i mieszkańców wsi.
Historia
Nazwa wsi pochodzi prawdopodobnie od staropolskiego słowa „posad” oznaczającego gniazdo, siedlisko. Pierwsza pisemna wzmianka o wsi pochodzi z 1394 r., gdy wieś należała do rodu Wezenborgów. Kolejnymi właścicielami wsi byli: Mroczek z rodu Leszczyców (rycerz spod Grunwaldu), Ostrorogowie Lwowscy. Od końca XV w., przez ponad sto lat, wieś była własnością Rozbickich. Następnie, przez krótki okres, właścicielami byli Cieleccy, a później dziedzic Lwówka – Maciej Trąmpczyński. W pierwszej połowie XVIII w. majątek należał do Adama Kazimierza z Werbla Pawłowskiego. Jego wnuczka ok. 1750 r. wniosła dobra posadowskie w posagu Józefowi Korzbok Łąckiemu. I właśnie z tą rodziną, znaną z wielkiego patriotyzmu, do której wieś należała w latach 1766-1937, nierozerwalnie związana jest historia parku i pałacu w Posadowie.
Pierwsza wiarygodna wiadomość o powstaniu parku pochodzi z 1759 r. Zachowało się pismo, w którym Józef Korzbok-Łącki oznajmił: „Zakontraktowałem sławetnego Pana Godfryda kunsztu grabskiego magistra, który bić będzie w ogrodzie włoskim posadowskim kanałów trzy i rowy do nich […]. Te kanały swymi ludźmi szlamować będzie, do wielkiego kanału, w środku będącego i do drugiego mniejszego kanału wedle niego do sadzawki u św. Jana i do kanalików w ogrodzie ja mu ludzi szafować powinienem co dzień dwanaście, które kanały wszystkie, tak i sadzawkę najporządniej ma zrobić. Do tego ma wybrać dwie fontanny takie jak w Poznaniu na Rynku są, od których apart zapłacić mu obiecuję.”
Park rozplanowany został przez nieznanego twórcę. Sugestie, że mógł to być Andre Le Notre, twórca ogrodu w Wersalu lub jego uczeń – Le Blond są nieuzasadnione. Jednakże rozplanowanie parku, pomysł alei cisowej, proporcjonalne tarasy, wykorzystanie perspektywy i wody świadczą o dużych umiejętnościach planisty.
Pod nadzorem władz okupacyjnych, w okresie II wojny światowej pałac i park nie uległ większemu zniszczeniu. Po wojnie majątek posadowski został przejęty przez Skarb Państwa i przekazany Stadninie Koni. Wieloletnia, systematyczna praca doprowadziła do rozwoju hodowli konia rasy wielkopolskiej i wkrótce stadnina należała do największych Państwowych Stadnin Koni w Polsce. Stadnina koni była też do 1999 r. gospodarzem zespołu pałacowo- parkowego. Do czasu podjęcia prac budowlano-konserwatorskich w 1976 obiekty były użytkowane (mieściły się tutaj biura stadniny i przez kilka lat przedszkole). Stan utrzymania parku i pałacu był zadowalający. Jednakże rozpoczęty remont został przerwany, a od 1983 pałac nie jest użytkowany. Obecni właściciele, państwo Tyszkiewiczowie, pragną przywrócić dawną świetność swojej rodowej rezydencji.
Przyroda
Park posadowski uważany jest za jeden z najpiękniejszych parków francuskich w Wielkopolsce. Często nazywany jest miniaturą słynnego parku w Wersalu pod Paryżem. Regularny układ parku pozostał w praktycznie niezmienionej formie od czasów jego założenia czyli od 1759 r.
Oś założenia parku przebiega w linii północ – południe. Układ geometryczny (francuski) tworzy wydłużony prostokąt o szerokości 55 m ciągnący się od pałacu w kierunku północnym na długości 350 m. Od zachodniej i wschodniej strony, po dwa rzędy w każdej ze stron, ciągnie się szpaler – żywopłot grabowo-lipowy o wysokości ok. 7 m. Długość szpaleru na zewnątrz wynosi ok. 170 m i 140 m wewnątrz. Szerokość pomiędzy szpalerami wynosi
44 m. Prostokąt parku podzielony jest na cztery tarasy opadające w kierunku północnym, z których każdy przedzielony murkami oporowymi, ma coraz niższy poziom.
Na pierwszych dwóch tarasach, wzdłuż osi głównej, przy pierwszej drodze do niej prostopadłej, rosną 34 drzewiaste cisy, strzyżone niegdyś w formie słupów o przekroju koła lub kwadratu. Mają one ok. 10 m wysokości i ok. 3,5-4 m średnicy i liczą sobie ponad 250 lat. Między ramionami krzyża, utworzonymi przez oś główną i pierwszą drogę poprzeczną, ustawione są cztery ławy, których rzut jest wycinkiem łuku. Taras drugi ozdobiony jest dwoma, pomnikowymi dziś, dębami szypułkowymi o obwodach ponad 460 m. Tarasu trzeciego strzegły dwa groźnie wyglądające kamienne sfinksy, obecnie częściowo zniszczone. Czwarty taras ozdobiony jest lustrem wody – stawem z kanałami, nad którymi przerzucono dwa kamienne mostki z rzeźbami. To urokliwe miejsce upiększa pięć magnolii rosnących nad stawem. Za mostkiem zbiegają się drogi wychodzące spomiędzy szpalerów grabowo-lipowych.
W XIX w., zgodnie z panującą modą, dołączono do tego regularnego założenia część krajobrazową, dziś bardzo zaniedbaną. Od strony zachodniej przypomina on naturalny las wilgotny. Podobny charakter ma część krajobrazowa od strony wschodniej, odgradzająca część parku w stylu francuskim od lokalnej drogi. Wśród starodrzewia części krajobrazowej jest wiele drzew o wymiarach pomnikowych m.in. dęby szypułkowe, buki pospolite, jesiony wyniosłe, topole białe, czarne i kanadyjskie, wiązy szypułkowe i górskie, lipy drobnolistne, kasztanowiec biały, platan klonolistny. W tej części parku wiele drzew posiada niebezpiecznie odłamane konary, ubytki powierzchniowe i wgłębne, posusz gałęzi i konarów, nastąpiły dzikie rozrosty krzewów, samosiewów, zachwaszczenie. Ponadto podmokły teren, miejscami bagienny spowodował, że ta część parku jest mało dostępna i miejscami niebezpieczna.
Przed frontem pałacu znajduje się podjazd z dwoma symetrycznie rozmieszczonymi niegdyś formowanymi cisami. W latach 1909-1910 nadano obecny kształt podjazdowi, tworząc owalny gazon ze strzyżonymi lipami drobnolistnymi (po dziewięć z każdej strony) i nisko prowadzonym żywopłotem grabowym z bukowymi wkładami.
Park posadowski był troskliwie pielęgnowany przez sześć pokoleń Łąckich i dzięki rodzinnemu przywiązaniu do tradycji zawdzięczamy zachowanie pierwotnej formy, mimo powszechnych trendów usuwania regularnych założeń i dekompozycji na swobodne, zbliżone do naturalnego krajobrazu.
Trudne powojenne lata park przetrwał dzięki staraniom stadniny koni, a przede wszystkim dzięki ogrodnikowi, zajmującym się parkiem od 1936 r. do końca lat osiemdziesiątych, panu Franciszkowi Nawrotowi. Dzięki przekazywanym przez pracownika opisom wiadomo, że wokół stawu rosły duże grupy różaneczników i magnolii, zespoły wysokich świerków. Na obwódki i do wypełnienia waz stosowano rośliny sezonowe: niezapominajki (szczególnie lubiane przez Emilię Łącką z Mielżyńskich, żonę Stanisława Łąckiego), bratki, dalie drobnokwiatowe, begonie, goździki brodate, pacioreczniki i pelargonie.
Pielęgnacja strzyżonych cisów i utrzymanie raz nadanej im formie jest pracochłonnym i trudnym zajęciem, wymagającym doświadczenia, wprawy i systematyczności. W 1953 r. pierwszy raz po II wojnie światowej przeprowadzono gruntowne porządkowanie ogrodu, wykonano silniejsze niż zwykle cięcia i nawożenie organiczne ziemią kompostową. Wsypywano ją w specjalnie wykopane pod korzeniami rowki. Rezultaty zabiegu były pomyślne, spowodowały zazielenienie koron drzew i intensywniejszy wzrost. Pojawiające się w koronach drzew luki zlikwidowano przez umiejętne naginanie i krępowanie sąsiadujących ze sobą konarów.
Obecnie nie są prowadzone żadne działania utrzymujące dawne geometryczne formy cisów, czy też przycinanie drzewiastych szpalerów grabowych. Osoba nadzorująca park z polecenia obecnych właścicieli wykonuje tylko niezbędne prace oczyszczenia ścieżek, czy też częściowego usuwania połamanych drzew.
Największa ozdoba parku to 49 cisów pospolitych (Taxus baccata). Cisy występują w postaci drzewka lub krzewu iglastego. Są długowieczne, rosną bardzo wolno. Wytwarzają bardzo gęsty system korzeniowy. Szeroka, bardzo gęsta korona jest wiecznie zielona. Igły są miękkie, spłaszczone, szablasto wygięte, ostro zakończone, z wierzchu ciemnozielone, od spodu jaśniejsze. Układają się na gałązkach w dwóch szeregach. Wymiana igieł jest stopniowa, co 5-8 lat. Cis jest rośliną dwupienną tj. mającym kwiaty jednopłciowe występujące na oddzielnych osobnikach – męskich i żeńskich. Kwiaty męskie pojedyncze lub w niewielkich kłosach, kwiaty żeńskie rozmieszczone pojedynczo. Dojrzałe, czarne nasiona ukryte są w bardzo charakterystycznych karminowych osnówkach, kształtem przypominających beczkę lub dzwonek.
Odmian magnolii jest bardzo dużo. Większość to niewysokie drzewa sięgające do 5 m wysokości. Rozgałęziają się nisko nad ziemią. Główną ozdobą magnolii są kwiaty. Tak dużych kwiatów nie ma żadne z drzew rosnących w Polsce. Magnolia zakwita, zanim rozwiną się liście i wygląda jak nagi krzak, na który ktoś ponadziewał kielichy tulipanów. Kwiaty magnolii nie wydzielają nektaru. W naszym parku występują magnolie pośrednie (Magnolia soulangiana ).
Mimo częściowych zniszczeń architektury ogrodowej, tracących swój geometryczny kształt cisów i szpalerów grabowo-lipowych, mało dostępnej części krajobrazowej park w Posadowie wart jest pełnej rekonstrukcji i wzmożonej ochrony konserwatorskiej.
Ścieżka
Ścieżka dydaktyczna:
Ścieżka, po której spacerujemy w naszym parku obejmuje walory przyrodnicze i historyczne.
1. Na teren zespołu pałacowo-parkowego wchodzimy boczną, metalową, bramą od strony wschodniej. Kierujemy się na prawo w stronę północną i zaledwie kilkanaście kroków dzieli nas od „zamku z bajki”.
Przed nami okazały pałac rodziny Łąckich zbudowany w 1870 r. dla Władysława Łąckiego. Budowla w stylu renesansu francuskiego została zaprojektowana przez Stanisława Hebanowskiego (twórcy m.in. poznańskiego Teatru Polskiego). Rezydencja zbudowana na planie prostokąta z czterema narożnymi wieżami przypomina zamek z dziecięcych baśni. Każda z czterech wież ma inny kształt i dekoracje, jedna jest okrągła, pozostałe kwadratowe. Po naszej lewej stronie (w południowo-zachodniej części pałacu) wznosi się najwyższa, po prawej okrągła. Pałac jest budowlą parterową z mieszkalnym piętrem umieszczonym niemal na poddaszu, w wysokim mansardowym dachu z lukarnami. Elewacja od strony południowej, przy której stoimy, jak i od strony parku, jest bogato zdobiona dekorowanymi ryzalitami. Oba pałacowe wejścia, frontowe i parkowe zdobią czterokolumnowe przedbramia, czyli tzw. portyki. Elewację wschodnią wyróżnia loggia z wysuniętym półkoliście tarasem oraz wykusz kaplicy.
Elewacja zachodnia, od strony folwarku, jest najskromniejsza. Wnętrze służyło głównie celom reprezentacyjnym. Najważniejszą częścią pałacu była zbrojownia i tylko poprzez nią można było dostać się do salonu, biblioteki, kaplicy czy sali jadalnej. Część mieszkalna właścicieli miała własną komunikację omijającą „zbrojownię” poprzez łączniki w skosach ścian. Przed frontem pałacu, przy którym stoimy znajduje się podjazd z dwoma symetrycznie formowanymi niegdyś cisami oraz wielki dziedziniec.
Omijając pałac od wschodu spostrzegamy po naszej prawej stronie ruiny dawnej spiżarni i lodowni oraz kilka cisów.
2. Idąc dalej wchodzimy w szpaler drzew grabowo-lipowych. Graby wykazują skłonność do wytwarzania odrośli korzeniowych dzięki czemu wykorzystywane są do tworzenia gęstych żywopłotów. Drewno grabu ze względu na swoją twardość i wytrzymałość jest czasami nazywane „żelaznym drewnem”. Jeszcze w latach osiemdziesiątych minionego wieku drzewa w parku były dwa razy do roku ścinane i formowane do wysokości drugiego piętra miejskiej kamienicy. Dziś, choć wiele straciły z formy, nadal dostarczają niesamowitych wizualnych wrażeń.
3. Aleja grabowa ciągnie się jeszcze dalej w kierunku północnym na długość ponad 100 m w stronę stawu, my jednak skręcamy w pierwszą alejkę w lewo. Znajdujemy się na prostopadłej drodze do osi głównej. Wchodzimy w gąszcz cisów i po kilku krokach możemy już usiąść na czterech kamiennych ławach z oparciami. Dookoła nas znajdują się cisy, które nie tylko ze względu na swój wiek znajdują się pod ochroną. Cis jest najstarszą rośliną chronioną w Polsce. Tylko jego drewno spośród rodzimych gatunków nadawało się na łuki. Już w 1423 r. król Władysław Jagiełło zakazał wycinania tych szlachetnych drzew. Wszystkie części cisa, za wyjątkiem jadalnej osnówki, są trujące. Po małym odpoczynku wśród cisów kierujemy się aleją główną w dół tarasów. Spacer wśród szpaleru cisowego nie należy do miłych ze względu na uderzające w nas nieprzycinane gałązki tych drzew, które połączyły się z sobą utrudniając przejście.
4. Po „przedostaniu” się przez cisy przed naszymi oczyma po lewej stronie stoi hrabia, a po prawej hrabina. Nazwę tą otrzymały dwa dęby szypułkowe o obwodach ponad 460 cm.
5. Idąc dalej pokonujemy kilka kamiennych schodków, podziwiamy dwa kamienne sfinksy głowami zwrócone (choć dziś już ich pozbawione) w stronę północną i po przejściu kilkudziesięciu kroków znajdujemy się nad stawem. Nieprzemijającą urodą kwiatów w wiosennej porze roku wita nas pięć magnolii, z których po naszej lewej stronie znajduje się największa. Kwiaty magnolii nie wytwarzają nektaru. Nektaropodobna wydzielina wabi chrząszcze, które traktują kwiat magnolii jak pokój z kolacją do łóżka. Nie mają zresztą wyjścia, bo płatki magnolii szybko i szczelnie zamykają się nad sześcionogim gościem. W środku jest nawet o 10 stopni cieplej niż na zewnątrz.
6. Obchodząc staw dookoła przechodzimy przez dwa kamienne mostki, na których kamiennych dekoracjach znajduję się płaskorzeźby herbu rodowego Łąckich. Kiedy znajdujemy się przy północnej bramie i spoglądamy w stronę pałacu doznajemy niecodziennych wrażeń wzrokowych. Przestrzenie widokowe, zieleń drzew, układ tarasowy parku, a w głębi znany nam już bajkowy pałac zapiera dech w piersiach.
7. Alejka, na której się znajdujemy łączy się ze szpalerem grabowo-lipowym. W cieniu jego liści podążamy alejką równoległą do osi głównej. Po prawej stronie mijamy platan klonolistny (Platanus x acerifolia). Jego obwód 400 cm, podobnie jak wiele innych drzew w parku, kwalifikuje go do pomników przyrody. Choć znajduje się on w mało dostępnej części krajobrazowej, widoczny jest charakterystycznie łuszczący się pień i odpadająca dużymi płatami kora.
9. Zbliżamy się do pałacu. Przez kraty w otworach okiennych zaglądamy do części piwnicznej pałacu, gdzie widzimy pozostałości po rozpoczętej budowie systemu centralnego ogrzewania. Żegnając się z parkiem i pałacem, idąc alejką lipową, obchodzimy owalny gazon uformowany z żywopłotu w kształcie podkowy.
Bibliografia
Bolesława Krzyślak, Rezydencja Łąckich w Posadowie, [w:] „Kronika Wielkopolski”,
Poznań 1994
Grażyna Polanica, Park w Posadowie, [w:] „Kronika Wielkopolski”, Poznań 1994
Jan Skuratowicz, Dwory i pałace w Wielkim Księstwie Poznańskim, Międzychód 1992
Paweł Anders, Włodzimierz Łęcki, Piotr Maluśkiewicz, Słownik Krajoznawczy
Wielkopolski
Antoni Śmigielski, Lwówek, Poznań 1994
http://www.atlas-roslin.pl
http://www.wikipedia.org.pl
Autorzy
Autorem pierwotnej wersji opisu parku powstałej w ramach projektu "Parki i ogrody oczami młodzieży" jest:
Szkoła Podstawowa im. Powstańców Wielkopolskich w Posadowie
Posadowo 30
64-310 Lwówek
e-mail: szkolaposadowo@wp.pl
Opiekun grupy:
Izabela Ogór Arleta Nawrocka-Kowalczyk
Autorzy opisu:
uczniowie klas IV-VI oraz nauczyciele: dyrektor szkoły Izabela Ogór, przyrody i historii Arleta Nawrocka-Kowalczyk, matematyki Maciej Piechowiak, języka angielskiego Paulina Hanaka, języka polskiego Aldona Ogór
Współpracujacy nauczyciele:
Ładowanie danych ...